Rodzinna sesja

Pod koniec września udało nam się spędzić trochę czasu razem. Oprócz ulubionych spacerów nad morzem, wybraliśmy w jeden dzień kierunek zupełnie odwrotny – pojechaliśmy nad jezioro. Mimo, iż w bliskiej odległości od Gdańska, jezioro w Borkowie może być bardzo urokliwe, i to właśnie poza sezonem, gdy tłum wczasowiczów powróci już z wakacji do swoich codziennych zajęć. A kiedy nadejdą pierwsze mrozy i tafla jeziora zamarznie – wtedy jest tam najpiękniej!



Niech ktoś mi powie, że Zosia nie jest córeczką tatusia…



Nad jezioro wybrał się również z Nami mój brat – Maciej z Kierunek Pasja. Dzięki niemu mieliśmy małą sesję rodzinną. Oto efekty:



Znalazła się też chwila na przemyślenia…



…razem najlepiej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.