Będąc dwa dni w Trinidadzie nie omieszkaliśmy odwiedzić sławnego Parku Narodowego Topes de Collantes. Postanowiliśmy zejść w dół z miejscowości Topes de Collantes aż do wodospadu Salto del Caburni. To nie jedyny wodospad w okolicy, wybrać możemy jeszcze wodospad Vegas Grande. Droga do wodospadu wiedzie dżunglą w dół, na górze szlaku mijamy również kilka budynków lokalnych mieszkańców. Za wstęp na szlak trzeba uiścić opłatę, co mnie wcale już nie dziwi na Kubie 🙂 Przy wejściu znajdziemy również bar serwujący zimne napoje i drinki. O tym, że się przyda dowiemy się w drodze powrotnej. Droga w jedną stronę zajmuje nam jakieś półtorej godziny – jest bardzo duszno i gorąco, w niektórych miejscach stromo (już chyba czas sobie kupić jakieś porządne buty do trekkingu 😀 ), ale widoki, rośliny oraz zwierzęta wynagradzają wysiłek. Udało mi się nawet wypatrzeć najmniejszego ptaka świata – kolibra kubańskiego! Gdy dochodzimy na miejsce M. bierze kąpiel w zborniku pod wodospadem – jak dla mnie woda była za lodowata 🙂
Piękne zdjęcia! Mam takie praktyczne pytania, gdyż też chcemy tam pojechać – skąd zaczęliście podróż pieszą? dojeżdżaliście samochodem, viazul? Te 1,5h drogi to jest czas skąd dokąd?:)
Pozdrawiam, Aga
Wejście na szlak zaczyna się w okolicy Hotelu Villa Caburni (nie ma żadnych znaków – wchodzi się po prostu na teren hotelu, my poszliśmy za opuszczony budynek – klasyczny szkieletor, znaleźliśmy tam drogę wzdłuż ktorej mieszkali lokalni mieszkańcy i szliśmy w dół… aż doszliśmy do oznaczonego szlaku z zaznaczonym wejsciem – oczywiście płatnym). Samochód zostawiliśmy przy hotelu (oczywiście trzeba było zapłacić:)), a dotarliśmy tam z Trinidadu gdzie mieliśmy nocleg. 1,5 h to droga w jedną stronę od samochodu do wodospadu:) Pozdrawiam, życzę udanego tripa!